( Kris) Wczoraj rano dotarliśmy do Arequipy. Trochę baliśmy się tej 10 godzinnej trasy z Cusco, jako że problemy z brzuchami ciągle jeszcze nie przeszły - ale było ok.
Rankiem odsypialiśmy podróż, a pozostały czas upłynął nam dość błogo. Poszwendaliśmy się po mieście, nadrobiliśmy nieco zaległości żywieniowe, decydując się po raz pierwszy na zjedzenie czegoś ciepłego.
Wieczorem urozmaiciliśmy sobie wieczór rozmową z Edisonem - administratorem hotelu Su Majestad.
Kilka zdań istotnych odnośnie hotelu Su Majestad. Jest to hotel naprawdę godny polecenia. Zbudowany w stylu kolonialnym, zlokalizowany ok. 5min od Plaza de Armas, w dość spokojnej okolicy, oferujący wysoki standard za dość rozsądne pieniądze. Dodatkowym atutem miejsca jest przegościnny Edison, piastujący pozycję administratora hotelu. To on po kontakcie telefonicznym w celu rezerwacji, zaproponował nam, że odbierze nas z dworca autobusowego (o 5:30 rano). Pierwszego dnia objaśnił nam również, co ma do zaoferowania turystom Arequipa i rozdał nam dość szczegółowe mapki okolicy. Zaproponował nam również 2/3 dniową wycieczkę do Kanionu del Colca oraz rafting w dość atrakcyjnych cenach. Jesteśmy pod wrażeniem jego gościnności.
Wszystkich zainteresowanych odsyłam na stronę:
http://www.hostalsumajestad.com
Adres: La Merced 408, Arequipa, Peru, 0051-54-284452
Koniecznie poproście o Edisona - nicolas_lapaz_20@hotmail.com
tel: 0051 54 958880747
Dziś w planach zwiedzanie centrum, które już wczoraj rzuciło na nas bardzo poważny urok :)
Zdrowie wraca do normy, więc jutro pewnie uderzymy gdzieś poza miasto.
Pozdrawiamy