Geoblog.pl    dosgringos    Podróże    Ameryka Południowa - nasza trzymiesięczna podróż    Łodzią po Pampie dzień 3
Zwiń mapę
2010
01
mar

Łodzią po Pampie dzień 3

 
Boliwia
Boliwia, Rurrenabaque
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18608 km
 
(A) Ostatni dzień spędza się na łowieniu piranii. Pora deszczowa nie jest jednak najlepszym ku temu czasem. Dostajemy co prawda haczyk z kawałkiem mięska, usadawiamy się wygodnie na łódeczce i czekamy..czekamy.. czekamy.. – kurde czy one w ogóle tu są? - czekamy… ktoś ma? Nic???... czekamy.. a może byśmy coś innego porobili? Tak! Definitywnie płyńmy stąd, bo nudy…
Żadni z nas wędkarze… Przewodnik się śmieje i mówi, że od początku wiedział, że się nie uda. Ale nie chciał nam zabawy psuć. Całe szczęście, że “zabawa” ta trwała tylko 15 minut. Już teraz wiem, że na ryby się nie udam już nigdy... To trzeba być przecież cierpliwym człowiekiem!!!
W zamian piranio-łowienia pływamy sobie łódeczką po rzece, w poszukiwaniu zwierząt którym deszcz nie straszny… Na początek udaje nam się dostrzec kapibary, potem karmimy bananami malutkie małpki. Widzimy też kilka żółwi wodnych, leniwca, orła, tukany i całe mnóstwo pięknych ptaków, o których istnieniu nawet nie mieliśmy pojęcia….
Aż szkoda wyjeżdżać, a tu czas goni i trzeba pożegnać się z tą piękna i dziką naturą. Ale tylko na chwilę, bo po jednodniowej przerwie wrócimy do dżungli :)) Czterogodzinna trasa do Rurrenabaque dłuży się niemiłosiernie, jeepem rzuca strasznie. Ale w końcu docieramy do miasteczka. Tu dajemy nasze dżunglowe ciuchy do prania – będą gotowe już na jutrzejszą wyprawę. Zaraz potem wykupujemy bilet na samolot, na powrót do La Paz na czwartek. Teraz jeszcze ciepła kolacyjka i idziemy spać. A jutro znowu 3 dniowy wypad do dżungli. Obiecujemy, że odezwiemy się w środę, jak tylko wrócimy.

(K) Przemku i Grześku-jeśli czytacie tego posta, to wiedzcie tylko, że aż TYLE nie straciliście nie zwiedzając pampy. Było ok i nie żałujemy, ale według informacji przewodnika, jest tu dużo lepiej w porze suchej, kiedy cały zwierzyniec schodzi się tu po wodę. Wtedy ponoć często brakuje baterii i miejsca na kartach w aparatach u trzaskających foty na lewo i prawo turystach.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (19)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
Lukaty
Lukaty - 2010-03-01 01:22
Fajowe fotki !!
 
Lukaty
Lukaty - 2010-03-01 01:36
W zasadzie to troche nie pokolei czytalem ostatnie wpisy :)
Albo Krzychu taki odwazny albo ten krokodyl to jakas oswojona wersja byla. Paszcza robi wrazenie. Juz widzialem te zwierzaki, ale nie takie duze.
 
dosgringos
dosgringos - 2010-03-01 01:40
Jestem odwazny ale nie szalony - ten Kroko byl oswojony i po obiedzie ;)
 
Justa
Justa - 2010-03-01 07:59
Strasznie fajowe te zdjątka: zwierzaki wyglądają jak żywe ;-) Małpeczki wyglądają sympatycznie, ale z niektórymi z tych zwierzątek wolałabym nie spotkać się sam na sam :-) No po prostu lepiej niż ilustrowana "Księga dżungli". Tylko uważajcie co by jakiegoś "kolegi" nie przetransportować przypadkowo przez ocean w jakimś zakamarku plecaczka lub odzieży... ;-) Z niecierpliwością czekam na kolejną porcję ilustrowanych newsów. Gorące buziaki dla Was Podróżnicy
 
sliweczka
sliweczka - 2010-03-01 12:10
Tak Krzysiek... a ze krokodyl trawi kilka dni wiec byliscie bezpieczni rozumiem :)
 
MPN
MPN - 2010-03-01 12:57
super zdjęcia, a małpki jakie napalone :D
 
Agnieszka
Agnieszka - 2010-03-02 13:00
a leniwiec to ten z epoki lodowcowej?;)
 
kasia
kasia - 2010-03-02 23:02
no i wreszcie fotki na które czekałam:)
 
Brat z rodzinka
Brat z rodzinka - 2010-03-03 19:46
Witajcie podronicy!!!!!!!!! Bardzo sie cieszymy ze u Was wszytsko ok!!! Troche sie martwilismy ze moze cos byc nie tak po tym trzesieniu ziemi w Chile-zawsze jest jakies zagrozenie. Dzieki ze daliscie znaka ze wszystko ok. Super fotki ale chyba i tak nie oddaja tego co tam widzicie i przezywacie na zywo-troche Wam zazdroscimy....Ale spoko jak juz wrocicie to wszystko nam opowiecie.U nas ok choc zima nie daje za wygrana...Dajcie sie uslyszec jak tylko wrocicie z nastepnej wyprawy do dżungli...
 
 
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 103 wpisy103 425 komentarzy425 1785 zdjęć1785 7 plików multimedialnych7
 
Nasze podróżewięcej
19.08.2017 - 06.09.2017
 
 
08.02.2013 - 16.02.2013
 
 
31.07.2012 - 31.07.2012